Buniabaje

Wszystko kojarzy mi się z kuchnią i gotowaniem .

Zauważyłam , że co raz więcej historyjek które opowiadam zaczyna się tak : ,, jak moje wnuki były małe " albo ,,pamiętam ,że zaraz po ślubie ".Ciekawe o czym to świadczy ?

Spisuję te wszystkie rodzinne przypadki kulinarne - te bieżące i te które opowiadały Prababcia i Babcia . I tak powstają ,, Buniabaje " każda z morałem czyli przepisem na potrawę wokół której się rozwijała .

Może dzięki tym zapiskom przetrwają nie tylko rodzinne tradycje kulinarne ale i ulotne wspomnienia o tym co kto kiedy gotował , jadł , przypalił .I wnuki swoim wnukom zamiast bajki na dobranoc przeczytają takie ,, Buniabaje " o sobie albo Praprababci .

wtorek, 13 sierpnia 2013

44 . Kaczka ze zlewu !


Za górami , za lasami była sobie taka kraina w której nie można było kupić  normalnie . Na wszystko były specjalne kartki .Była kartka – kupiłeś . Nie był – nie . Tylko kaczki nie dały się jakoś ,, zakratkować „.Siedziały gdzieś cichutko i tylko od czasu do czasu ,, wpadały „ do sklepu i pozwalały się kupić temu kto był na początku kolejki . Kiedyś taka kaczka wybrała mnie .Podeszłam do niej z należytym szacunkiem . Starannie obcięłam szyjkę i skrzydła .Wyjęłam podroby . Wszystko to zostawiłam na krupnik .Kaczkę upiekłam . Podałam na obiad z ziemniaczkami i czerwona kapusta . Na ten obiad trafiła Babcia Ania . Zjadła ze smakiem . Pochwaliła . Na co usłyszała od Dorotki ( mojej młodszej córki ) – Babciu - bo to jest specjalna kaczuszka – ze zlewu . Babcia nerwowo przełknęła ślinę i spojrzała na mnie pytająco . Ze śmiechem wyjaśniłam , że zlew służył jedynie do postawienia miski nad którą wisiała przywiązana , natarta maceratem kaczka . Kaczka wisiała , macerat ściekał , a potem był powrotem wcierany w ptaka .I tak przez 3 godziny . Uspokojona Babcia zapisała przepis . Potem jak już można było robić normalnie zakupy , często piekłyśmy kaczuszkę wg tego przepisu .Przepis został zamieszczony w domowym archiwum przepisów jako ,, Kaczka ze zlewu „ i tak już zostało . A kaczusia niczego sobie – smaczna .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz