Jest taki wiersz Mariana Hemara ,, Skurczone marzenia "
,,...Francuski król Henryk IV ,
trzysta pięćdziesiąt lat temu
mawiał ,że nie ma innego
marzenia , ni problemu,
oprócz jednej społeczno-
ekonomicznej zmiany:
chciałby tylko , ażeby
każdy jego poddany
co najmniej raz na tydzień,
w niedzielę miał na stole
przed sobą rosół z kury,
względnie kurę w rosole ..."
Starszy Syn uwielbia rosół z makaronem. Jeśli chcemy zrobić mu przyjemność zapraszamy go na obiad . Na stole króluje wtedy rosół , a na drugie jest kurczak w potrawce z ryżem . Na jarzynkę oczywiście - marchewka z groszkiem .
Tego dnia po rozlaniu rosołu na talerze okazało się , ze została jeszcze szklanka bulionu . Syn poprosił bym mu zostawiła go na potem . Zjedliśmy obiad . Pozmywałam .Po jakiejś godzinie proponuję herbatę ( właśnie kupiłam mieszankę Hawajski sen ). W stojącej na kuchennym blacie szklance dostrzegam resztki rosołu .
Pytam syna czemu nie wypił wszystkiego ? Nie słyszy mnie bo rozmawia z Babcią . Pytam ponownie . Odpowiada - ja nic nie piłem .No to co się stało - wyparował ?
Dyskusja toczy się w pokoju .Kiedy w końcu idziemy do kuchni zrobić herbatę zamurowało nas . Na szafce kuchennej stoi jak by nigdy nic nasza suczka Psotka .Mordkę ma wsadzoną w szklankę i pracowicie wylizuje resztki rosołu .
Prześledziliśmy ,, drogę przestępstwa" . Rosół pachniał Psotce do tego stopnia ,że wskoczyła na krzesło - z krzesła na stół kuchenny - po stole przeszła na przystawioną do niego szafkę . Na , a tam stał rosół .
Śmialiśmy się , że rosół mi się udał . Nawet pies dla niego zszedł na manowce .
Od tej pory , tak na wszelki wypadek , żeby nie kusić Psotki stawialiśmy wszystko na innej szafce .Tam już nie mogła wskoczyć .
A Psocie chyba się należał medal za wyczyny alpinistyczne .
Dziś Psotka jest już starszą panią w psiej kategorii i raczej takich skoków by nie wykonała . Zresztą kuchnia już nie ta .
Syn dalej uwielbia rosół . A pamiętając tamte wydarzenia odlewa Psocie do miseczki porcję by też popróbowała .
Przepis na Potrawkę znajdziecie klikajac na link
Przepis na Potrawkę znajdziecie klikajac na link
Oj kochana taki obiadek kojarzy mi sie z mama i niedziela z dziecinstwa. Mamy nie ma juz wiec nie moge zapytac. Ale moze ty dasz mi przepis coby odtworzyc mile wspomnienie. Probowalam ale potrawka mi nie wychodzi:(
OdpowiedzUsuńkolejny juz komentarz idzie w ...
OdpowiedzUsuńA wiec krotko, bardzo prosze o przepis na potrawke z kurczaka, bo obiadek ktory opisujesz kojarzy mie sie z mama. A mamy nie ma od baaardzo dawna.
Przepraszam nie zaglądałam tu dawno ., Przepis na potrawkę znajdziesz pod tym linkiem
OdpowiedzUsuńhttp://kuchniababcigramolki-buni.blogspot.com/2012/03/kurczak-w-potrawce.html