Buniabaje

Wszystko kojarzy mi się z kuchnią i gotowaniem .

Zauważyłam , że co raz więcej historyjek które opowiadam zaczyna się tak : ,, jak moje wnuki były małe " albo ,,pamiętam ,że zaraz po ślubie ".Ciekawe o czym to świadczy ?

Spisuję te wszystkie rodzinne przypadki kulinarne - te bieżące i te które opowiadały Prababcia i Babcia . I tak powstają ,, Buniabaje " każda z morałem czyli przepisem na potrawę wokół której się rozwijała .

Może dzięki tym zapiskom przetrwają nie tylko rodzinne tradycje kulinarne ale i ulotne wspomnienia o tym co kto kiedy gotował , jadł , przypalił .I wnuki swoim wnukom zamiast bajki na dobranoc przeczytają takie ,, Buniabaje " o sobie albo Praprababci .

sobota, 30 lipca 2011

5-A fuj


Dagmarka od dzieciństwa była ,, grzebieluszką „. Wszystko co było na talerzu oglądała podejrzliwie. W jajecznicy odrobina luźnego białka to ,, glut „ . Kotlet schabowy ma tłuszcz ( okroiłam go w koło specjalnie dla niej ) . Horror ! A namówienie jej do zjedzenia choć odrobiny szpinaku było niemożliwe . No cóż – nie chce , niech nie je ! Na szpinakowe ,, fuj „ nie miałam już siły . Córa dorosła . Wyszła za mąż . Mają z Piotrem dwóch wspaniałych synów ( Wojtusia i Kazia ) . Któregoś razu Dagmarka przyszła do mnie kiedy robiłam dla siebie i Mamy omlety ze szpinakiem . Ku mojemu zdziwieniu spytała czy może spróbować . Oczywiście ! Skubnęła ostrożnie , a potem stwierdziła : dobre ! czy możesz mi taki zrobić ?A właściwie to dlaczego ja nie jadałam szpinaku ? No i masz babo placek . A skąd ja mam wiedzieć czemu szpinak był ,, fuj „. Nauczona na przykładzie Dagmary nie wmuszam wnukom szpinaku w wersji podsmażanego jako dodatek do drugiego dania. Przekonałam się że jako omlet lub pasztecik we francuskim cieście jest zjadany bez protestu . Jedynie  Kubuś ( synek Doroty ) jada szpinak jako papkę od maleństwa. Wręcz uwielbia szpinak . Można go  karmić szpinakiem i ziemniakami puree na okrągło ( w wieku od pól roczku do 2 lat ) . Ciekawe czy jak podrośnie to mu się przypadkiem nie odmieni i nie zacznie robić na szpinak ,, fuj „ tak jak Ciocia Dagmarka .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz